czwartek, 14 czerwca 2012

Pasta paprykowa


Zainspirowana głodem, pustką w lodówce, oraz odkryciem nowego, baaardzo ciekawego bloga wegańskiego zdrowienatalerzu.pl, ukręciłam dziś pastę paprykową. Pomysł luźno oparty na TYM przepisie. Powiedziałabym nawet, że bardziej, niż luźno... ;) Wyszło coś niezwykle smakowitego.
U mnie na kanapkach z cebulą - zawsze, gdy jestem przeziębiona (a jestem przeziębiona) mam silne, wewnętrzne parcie na spożywanie cebuli, czosnku oraz innych tego typu aromatycznych, naturalnych lekarstw. Na szczęście dziś nie muszę iść między ludzi... ;)





Potrzebne będą:

  • 1 puszka odsączonej, białej fasoli
  • 1 spory ząbek czosnku utarty na drobnej tarce
  • 2 łyżki sosu sojowego (zamiast tego można użyć soli)
  • 1 łyżka octu balsamicznego (można pominąć)
  • 1 łyżka majonezu z nerkowców (lub innego roślinnego)
  • 2 łyżki papryki konserwowej
  • 1 kopiasta łyżeczka papryki w proszku
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 płaska łyżka bułki tartej
  • ok. 5 łyżek wrzątku
  • sól&pieprz do smaku
Wszystkie składniki zmielić porządnie w mikserze i podawać na ten przykład na grzankach. Pasta dobrze komponuje się z oliwkami.

2 komentarze:

  1. Wygląda wspaniale i baaardzo smakowicie :) Na pewno spróbuję. Dzięki za przepis i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...