Mleko słonecznikowe (obiecane w poprzednim poście) jest najczęściej używanym przeze mnie w kuchni. Wprawdzie smakiem nie powala (do owsianek wolę sojowe z kartonika - najlepiej kakaowe :) ale idealnie nadaje się do ciast, naleśników, gofrów, czy, w wersji mniej rozrzedzonej i nieco dokwaszonej cytryną, do zabielania zup i sosów.
Poza tym jest szybkie w przygotowaniu, a ziarno kosztuje naprawdę niewiele (w moim lokalnym sklepie od kilku miesięcy cena nie przekracza 5,90 zł/kg)
Użyłam:
-pół szklanki suchych, wyłuskanych ziaren słonecznika
-wodę do namaczania
-1 szkl. wody do miksowania
-niespełna 1 szkl. wody do nadania konsystencji
-ok. 1 łyżkę soku z cytryny
-szczyptę soli
-2 szczypty cukru waniliowego
Odmierzoną ilość ziaren wsypuję do słoika, zalewam wodą, zakręcam szczelnie i płuczę intensywnie potrząsając. Wymieniam płyn i czynność tę powtarzam kilka razy, aż woda będzie względnie czysta. Następnie zalewam kolejną porcją wody powyżej poziomu ziaren i - albo moczę przez noc, albo (tak jak w tym przypadku) gotuję słonecznik w rondelku przez jakiś kwadrans, odcedzam i czekam aż przestygnie.
Następnie przesypuję do blendera (tego z kielichem), dodaję sok z cytryny, sól i cukier waniliowy, zalewam szklanką wody (najlepiej nieco ciepłej - ułatwia to blendowanie) i miksuję przez co najmniej 4-5 minut - im dłużej tym lepiej.
I teraz tak:
1. powstałą masę można użyć do zagęszczenia np. sosu pieczarkowego do placka po węgiersku :) kiedyś stosowałam
głównie tę metodę.
2. słonecznikową masę przecedzić przez lnianą ściereczkę (lub bawełnianą gazę - można kupić w aptece) opartą na sitku (sitko bardzo ułatwia ten proces zapobiegając wpadaniu ściereczki z zawartością do mleka :) wyciskając płyn do naczynia pod spodem - najlepszą metodą jest
wyciskanie przez skręcanie (
tu znalazłam obrazek). Można dodać nieco wody (0,5 - 1 szklankę), żeby rozcieńczyć powstały płyn.
Na koniec przelewam płyn do naczynia. Można przechowywać w lodówce do 5 dni.
Z powstałej po odciśnięciu mleka masy można stworzyć twarożek na kanapki.
Twarożek:
-masa po odciśnięciu mleka
-1 łyżka oleju
-1 łyżeczka soku z cytryny
-sól&pieprz
Składniki połączyć i wymieszać. Podawać z warzywami i przyprawami lub dżemem.
Mleko po pierwszym odciśnięciu (przed dodaniem drugiej dawki wody) zaprawiłam sokiem z cytryny i tak powstałą śmietanką zabieliłam zupę ogórkową.
I to tyle.
Kiciuś mówi "Dobranoc".
Na sen Ed Sheeran - I See Fire
Tak trochę smutno, nie?