Chińszczyzna z bakłażanem oczywiście. Urokowi bakłażanow nadal nie potrafię się oprzeć, zatem goszczą na moim stole dość często.
Potrzebne beda:
- pół bakłażana pokrojonego w plastry
- sól
- 6-8 kotletow sojowych
- kostka rosołowa (lub 0,5l. bulionu D.I.Y.)
- 1/3 zielonej papryki
- 1/2 czerwonej cebuli
- 1 mały por
- sos sojowy
- olej sezamowy
- olej do smażenia
- 1 łyżka octu ryżowego (balsamicznego, lub innego owocowego)
- Fix do potraw chińskich
- 300 ml wody
Kotlety gotować 5 minut w bulionie, następnie odsączyć i pokroić w paseczki. (Można podsmażyć na oleju - ja tak zrobiłam, ale potrawa robi się nieco zbyt tłusta)
Paprykę pokroić w paseczki, cebulę w piórka, pora w ukośne półplasterki. Na rozgrzanym oleju na patelni smażyć paprykę (na dość silnym płomieniu) przez ok 3 minuty, stale mieszając. Następnie dodać cebulę i pora i podsmażać kolejne 3 minuty. Na koniec dodac pokrojony w plasterki czosnek i smażyć najwyżej 1 minutę, o lekkiego zrumienienia. Na koniec dodać paseczki sojowe i bakłażany oraz ocet.
Fix rozmieszać w wodzie i zalać nim potrawę. Doprawić, po wyłączeniu ognia, sosem sojowym.
Danie podawać z ryżem jaśminowym, lub makaronem sojowym, skropione olejem sezamowym i posypany sezamem.