Pomarańczowo-cynamonowy sos azjatycki

No, załóżmy, że azjatycki ten sos, bo przecież i kiełki fasoli mung, i imbir i ryż jaśminowy... Jadłam kiedyś coś podobnego w azjatyckiej knajpie. To znaczy podobnym był smak - połączenie aromatu pomarańczy z cynamonem - jak dla mnie genialne. W zasadzie był to sos do sajgonek, ale cóż z tego... ;) Sama starałam się rozkminić resztę. Danie przygotowuje się niezwykle szybko, ale pod warunkiem, że wszystkie składniki są wcześniej przygotowane. Wychodzi coś takiego:

Potrzebne będą:

• pół czerwonej cebuli
• 15cm kawałek pora
• 1/3 czerwonej papryki
• spora garść kiełków z fasoli mung
• 2-3 łyżki oleju
• 4 kotlety z tekstury sojowej
• 0,5 l bulionu
• sok z 2 pomarańczy
• 2 łyżeczki cynamonu
• 0,5 łyżeczki imbiru
• sos sojowy
• 2 łyżeczki  mąki ziemniaczanej
• 1/3 szkl wody

Kotlety gotować 5 minut w bulionie. Odsączyć i pokroić w paseczki.
Paprykę pokroić w paseczki, pora w ukośne plasterki, cebulę w piórka.
Na rozgrzanym oleju, na silnym płomieniu smażyć ok. 5 minut paparykę, następnie dodać kotlety i smażyć kolejne 5 minut stale mieszając. Potem dodać pora, cebulę, kiełki oraz przyprawy i smażyć stale mieszając kolejne 3 minuty. Wlać pół szklanki bulionu z gotowania kotletów oraz sok z pomarańczy i doprowadzić do wrzenia, a następnie dodać rozmieszaną w wodzie mąkę. Zagotować, a po wyłączeniu ognia doprawić sosem sojowym. Jeśli potrawa jest zbyt gęsta rozrzedzić wrzątkiem.
Podawać z ryżem jaśminowym posypany czarnym i białym sezamem (jeśli jest w posiadaniu oczywiście ;) )