Kotlety jaglane robiłam kilka dni temu - sugerowałam się przepisem Vegan Monkey. Poprzednie mi smakowały bardzo i musicie wiedzieć, że były niemal kremowe w konsystencji, ale średnio trzymały się tzw kupy. Inaczej gotowałam kaszę niż w przepisie oryginalnym i to pewnie powód.
Kaszę miałam nadal w dużej ilości (ci, którzy czytają bloga, wiedzą o czym piszę...), ale tym razem chciałam zwiększyć zwięzłość kotletów.
Wyszły tak:
Kotlety:
- ok.2szkl kaszy jaglanej ugotowanej na gęsto
- 1 kopiasta łyżka mąki pszennej
- po 1 pełnej łyżce mielonego siemienia i sezamu (mam stary, elektryczny młynek do kawy - fajna sprawa w kuchni)
- 3 średnie cebule, posiekane i zrumienione na oleju na wolnym płomieniu
- sól i pieprz (sporo!)
- 2 łyżki bułki tartej
- troszkę wody (na oko niestety... w razie czego dosypać bułki tartej)
- bułka tarta do obtaczania (ewentualnie)
Wszystkie składniki wymieszać i odstawić na przynajmniej kwadrans/pól godz, żeby mąka i siemię lniane się rozkleiły.
Łyżką oddzielać z jaglanej masy porcje, kotlety formować najlepiej wilgotnymi rękami, obtaczać w bułce tartej i smażyć na rozgrzanym oleju na niezbyt dużym płomieniu, żeby środek z mąką zdążył się usmażyć. Odsączać w papierowym ręczniku.
Obiad był ekspresowy, bo czasu mało miałam, zatem do kotletów podałam fasolę z puszki (Tesco), kapustę ze słoika (chyba Lidl) oraz ogórki cynamonowe - pomysł autorski - polecam, bo proste danie i bardzo fajna kompozycja smakowa:
- 2 obrane ogórki (po ok 20cm)
- ok. 1 łyżki gęstawej, płynnej subst. słodzącej (melasa, syrop z agawy, klonowy itp)
- sól i pieprz
- szczypta cynamonu
- 1 łyżka sezamu
Ogórki pokroić w półplasterki, sezam lekko zrumienić na suchej patelni - wymieszać z resztą składników.
Wrzucę jeszcze kilka fotek w ramach uświadamiania niedowiarków, iż wegańskie jedzenie może być ciekawe i nie wymagać dużych nakładów finansowych
Ostatni gołąbek na Litwie |
Pasta - puszka białej fasoli+curry+papryka konserwowa+sól&pieprz+ew.bułka tarta - zmiksować |
Makaron+pomidor+kukurydza+pieczarki+cebula+czosnek+sos sojowy - usmażyć |
To co powyżej+przecier pomidorowy+woda+czosnek granulowany+oregano - - dodać do podgrzewanego na patelni makaronu, gotować chwilę jeszcze |
jak wyżej |
Dziś słucham Doorsów
Ja rozumiem, że te ogórki to tzw. szklarniowe, czy mam szukać zmutowanych gruntowych ;)
OdpowiedzUsuńIntrygują mnie ogóry z cynamonem, aczkolwiek nie wiem, czy się odważę...
no, o tej porze roku to raczej szklarniowe
Usuńcynamonowe smakowały bardzo moim mięsożernym koleżankom, więc myślę, że i Tobie posmakują
odwagi! ;)