Wyszło coś takiego:
Potrzebne będą:
- ugotowany makaron
- 5 cm kawałek pora
- 1/2 cebuli
- 4 ząbki czosnku
- puszka białej fasoli
- 1/2 opakowania surowego szpinaku (może być całe opakowanie mrożonego)
- 1/2 ugotowanego brokuła (akurat to miałam, może być cokolwiek innego...)
- 1 łyżka zmielonego sezamu (mieliłam w młynku do kawy)
- płaska łyżeczka mielonych ziaren kolendry (j.w.) - kolendra nadaje fajny aromacik i pikantność
- płaska łyżeczka mielonego kminku
- płaska łyżeczka gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka czosnku granulowanego
- sól&pieprz
- sos sojowy
- sok z połowy niewielkiej cytryny
- olej sezamowy (warto!)
- prażone na patelni pestki dyni
- ew. sezam do posypania
Cebulę i pora posiekać i zrumienić na oleju. Potraktować solą i pieprzem. Dodać pokrojony w plasterki czosnek, a po chwili wrzucić wszystkie przyprawy i pozwolić im przez chwil kilka oddać aromat na rozgrzanej patelni. Po ok 30 sek dodać szpinak i sól i dusić mieszając na silnym ogniu przez ok 2-3 minutki. Dodać brokuł, fasolę (odsączoną!), mielony sezam i trochę wrzątku, gdyż potrawa robi się gęstawa. Po ok. 5 minutach duszenia (mieszać!) wyłączyć gaz i dodać sok z cytryny. Porządnie zamieszać.
Sos podawać z makaronem udekorowany pestkami dyni i sezamu. Warto polać sosem sojowym (zawsze bez dodatku cukru i glutaminianu sodu!) oraz olejem sezamowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz