Ilu kucharzy, tyle wersji dania. Moje modyfikacje wynikły z konieczności. Pierwszą wersję zrobiłam z mąki pszennej 650. Ciasto wyszło bardzo smaczne, ale po upieczeniu niezwykle zbite i gęste. A spodziewałam się puszystości i lekkości. Kolejna próba była zatem z użyciem mąki gryczanej (erVegan użył pełnoziarnistej, a to była jedyna wersja mąki z pełnego ziarna, jaką posiadałam) i dosłownie odrobinki (na czubek uchwytu łyżeczki) proszku do pieczenia. Mleka też nieco więcej. Końcowy efekt wyszedł zachwycający. Dżem wiśniowy wieńczy dzieło.
Brownie:
- 2 łyżki mąki gryczanej
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka kakao
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- mini szczypta proszku do pieczenia (na czubek łyżeczki)
- 1 łyżka oleju
- 3 łyżki mleka roślinnego (u mnie sojowe)
W filiżance bardzo dokładnie wymieszać suche składniki. Dodać mokre i ponownie dokładnie wymieszać.
Piec w kuchence mikrofalowej - u mnie na pełnej mocy 700 W przez 1 minutę i 20 sekund.
Podawać np. z dżemem wiśniowym.
"Will you still love me when
I'm no longer young and beautiful?
Will you still love me when
I got nothing but my aching soul?
I know you will, I know you will
I know that you will"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz