Zdjęcie trochę mało ostre (wybaczcie!) - tęsknię za aparatem z prawdziwego zdarzenia...
Przepis na zasmażaną kapustę już kiedyś podawałam tutaj.
Kapusta:
-kapusta kiszona (niecałe kilo)
-2 cebule
-woda
-pieprz
-ew. jasny sos sojowy, jeśli kapusta nie jest zbyt słona
Zasmażka:
-mąka
-olej
Na dnie sporego garnka podsmażyć do lekkiego zrumienienia pokrojone dość drobno cebule. Dodać kapustę i doprawić sporą ilością pieprzu. Dusić około pół godziny. Na patelni rozgrzać olej, dodać mąkę, rozmieszać i smażyć do lekkiego zrumienienia. Masa powinna być gęstości śmietany lub nieco rzadsza. Gdy zacznie nabierać koloru, przelać zasmażkę do garnka z gotującą się kapustą. Podgotować jeszcze około 5 minut mieszając, gdyż kapusta zasmażką przywiera do dna.
Sama w sobie jest niezwykle smaczna, ale z gulaszem z tekstury sojowej to już w ogóle...
Gulasz:
-tekstura sojowa (np. kotlety Minutki)
-cebula
-pieczarki
-esencjonalny bulion (ja użyłam wegańskiego instant)
-przyprawa - do gulaszu, do mięsa mielonego, gyros itp
Kotlety ugotować wg przepisu na opakowaniu w niewielkiej ilości bulionu z przyprawą (lubię ekstremalne wrażenia na języku, dodałam więc dużo proszku bulionowego i sporo przyprawy do flaków (sic!) - każdy niech dosmacza po swojemu).
Następnie:
1) kotlety odsączyć i zrumienić na niewielkiej ilości oleju dodając następnie pokrojoną cebulę oraz pieczarki - dodać nieco wrzątku i dusić pod przykryciem - tak ja zrobiłam
2) nie odsączać - do kotletów w bulionie dodać cebulę oraz pieczarki i dusić kilka minut, aż warzywa zmiękną i przejdą smakiem - danie będzie mniej tłuste.
a gdyby tak dodać kilka aromatycznych dzikich grzybków, a i pare śliwek wędzonych... i trochę przypalonego karmelu. Marzenie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie nie, to nie mial byc bigos - tu chodzilo o taka wlasnie, "golusienka" kapuste
OdpowiedzUsuńw tym caly jej smak i urok ;)
:-) goluśieńka z listkami figowymi w postaci pieczarek, soi, etc we wstydliwych miejscach Nie przepadam za potrawami z zasmażkami Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno tak, ale nikogo nie zmuszam przecież do jej jedzenia
Usuńsmakowitej ze śliwkami i grzybami życzę ;)