W naszym domu ciasta najczęściej piecze Maja - jej murzynki czy szarlotki wyglądają smakowicie, ale nie są wegańskie i bezglutenowe.
Nie jestem jakąś wielką miłośniczką słodkości (no, chyba że jest to czekolada z masłem orzechowym... ;).
Jednak raz na jakiś czas zjadłoby się kawałek domowego ciasta.
Nie jestem jakąś wielką miłośniczką słodkości (no, chyba że jest to czekolada z masłem orzechowym... ;).
Jednak raz na jakiś czas zjadłoby się kawałek domowego ciasta.
No to się upiekło.
Naprędce oczywiście.
I zjadło.
Kawałek oczywiście.
Albo i ze trzy... ;)
Albo i ze trzy... ;)
Suche:
-2 szklanki mąki mąki gryczanej
-1 płaska łyżeczka soli
-2 łyżeczki proszku do pieczenia
-1 łyżeczka sody
-1 łyżeczka cynamonu
-cukier waniliowy
-4 - 5 łyżek cukru
-1/2 szklanki wiórków kokosowych
-1 szkl orzechów włoskich pokrojonych nieco drobniej (nie miałam takiej ilości, użyłam orzechów, pestek dyni i słonecznika)
Mokre:
-2 banany rozgniecione widelcem na papkę
-ok 1/2 szkl oleju
-otarta skórka (tylko pomarańczowa część!) i sok z 1 pomarańczy
-1 szkl żurawiny suszonej zalanej wrzątkiem na kilka minut i odsączonej - odłożyć garść do ozdobienia
-5 średnich marchewek (ok 0.5 kg) utartych na drobnych oczkach tarki
Pozostałe:
-1 łyżka octu winnego
-1 szkl mleka sojowego
-2 łyżki mielonego (świeżo!) siemienia lnianego
-5 - 6 łyżek wody
-1 tabliczka gorzkiej czekolady
Siemię lniane wymieszać z wodą i odstawić na jakiś kwadrans.
Mleko połączyć z octem i miksować przez ok. 1 minutę.
Suche składniki połączyć i wymieszać.
Mokre składniki również połączyć i wymieszać.
Wszystkie cztery mikstury przełożyć do naczynia, w którym będzie wyrabiane ciasto i mieszać bardzo dokładnie drewnianą kopyścią.
Odstawić na 10 - 15 minut.
Gotową masę jeszcze raz przemieszać i przelać do wysmarowanej olejem i wysypanej mąką blaszki.
Piec ok. 30 minut w temp 180 st. C. na dolnym grzaniu (górny poziom piekarnika)
Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do ok 150 st. C. i piec jeszcze ok 15 minut.
Przed wyjęciem sprawdzić patyczkiem, czy na pewno ciasto jest suche.
Czekoladę rozgrzać w kąpieli wodnej (miska wsadzona w garnek z wrzątkiem), a gdy konsystencja jest już odpowiednia, rozsmarować po wierzchu ciasta.
Ozdobić np. wiórkami kokosowymi i odłożoną wcześniej żurawiną.
Wygląda mega pysznie!
OdpowiedzUsuńno, niezłe jak na pierwsze bezglutenowe... ;)
Usuń