poniedziałek, 2 lipca 2012

Wyśmienity dip jaglany o korzeniach, jak sądzę, śródziemnomorskich... ;-)

Wydawało  mi się zawsze, ze pasty mona robić tylko z ziarenek fasolowych itp, z powodu zawartości białka i innych ważnych składników. Ale z kaszy...?! No i jak tym chleb posmarować?! Że mąka niby z kaszą i to ma być smaczne...?! No ale okazuje się, że jest smaczne. Nawet bardzo smaczne. Nie tylko jako pasta, ale na ten przykład, jako dip do warzyw czy paluszków. Przepis wypatrzyłam TUTAJ, wykonałam (ze sporymi modyfikacjami) już kilka dni temu i na ten tychmiast zabrałam na spotkanie mojego koła gospodyń, coby błysnąć smakowitością wegańskich maczanek. Błysnęłam, przyznaję - dip był hitem spotkania, a dziewczyny dopytywały się o przepis. A rzecz wygląda tak:



Potrzebne będą:
  • ok. 6-8 kopiastych łyżek ugotowanej kaszy jaglanej (nie musi być na sypko, ale też, żeby nie był to kit)
  • 6-8 plastrów suszonych pomidorów w zalewie (można więcej oczywiście)
  • 4 łyżki papryki konserwowej (piszę "łyżki", gdyż moja papryka była drobno pokrojona)
  • 1 nieduża cukinia + olej do smażenia
  • 1 duży ząbek czosnku utarty na drobnej tarce
  • garść posiekanej natki pietruszki
  • garść posiekanej bazylii (albo 2 garście natki...)
  • sok z cytryny do smaku
  • ok.1/4 szkl. oliwy z oliwek
  • sól&pieprz
  • 1 łyżeczka słodkiej, suszonej papryki
Cukinię pokroić w plasterki i usmażyć (do lekkiego zrumienienia) na odrobinie oleju. Wszystkie składniki włożyć do miksera i zmiksować na dość gładką masę. Podawać do pokrojonych warzyw, tudzież innych paluszków, jako dip, ale równie dobrze smakuje jako pasta na kanapce - o, właśnie tak:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...